Marek, menedżer ds. operacyjnych w firmie X, siedzi w zamyśleniu przy biurku. Podczas weekendu dowiedział się, że Barbara, jedna z najbardziej uzdolnionych osób, jakie w ostatnim czasie zatrudnił, skłamała na temat swojego wykształcenia ubiegając się pół roku temu o pracę w dziale, którym kierował.

Co byś zrobił…?

📢Marek stoi przed trudnym dylematem natury etycznej. Oficjalny kodeks etyki i postępowania firmy X nie dostarcza żadnych wskazówek na temat tego, co zrobić w podobnej sytuacji. Nie istnieją również żadne wyraźne prawa czy kodeksy branżowe, do których można by się odwołać.

📢Marek będzie musiał sam rozwiązać problem — przez metodyczną ocenę faktów dotyczących tej sytuacji, analizę konsekwencji możliwych kierunków działania, jakie może podjąć oraz weryfikację słuszności swojej decyzji w aspekcie etycznym. To wszystko wymaga czasu. Dlatego powinien unikać podejmowania pochopnych decyzji. Jednak nadmierna zwłoka pociąga za sobą ryzyko, że kłamstwo Barbary wyjdzie na jaw. Rozwiązanie problemów natury etycznej wymaga jednak dokładnych przemyśleń. Jeśli podjąłby decyzję natychmiast, bez oceny konsekwencji, mógłby jej później żałować.

📢Czy taki scenariusz jest prawdopodobny, co Ty byś zrobił w tej sytuacji? Nie jest to nagminne, ale pojawiają się w procesach rekrutacji właśnie tego typu dylematy? Czy jako rekruter powinienem jeszcze zadzwonić na uczelnie i zweryfikować dyplom?

Dzięki za Twój komentarz.

Artur Lipp 🔝 CEO at Lipphouse.com | HR | Executive Search | Direct Search | Headhunter | artur.lipp@lipphouse.com 

+48 881 299 272🎯

Jak uważasz, czy kwota 1,5 miliona złotych rocznie to dużo #executivesearch ?